Życia równoległe

kiedyś już pisałam o dziewczynie, która nazywa się jak ja i na którą przypadkowo wpadłam w sieci. pani jolanta pisała do mnie, gdy siedziałam jeszcze na śląsku, w sprawie pracy. pracy w warszawie. ha ha. to znaczy wtedy mówiłam „ha ha”, bo teraz cała sytuacja wydaje mi się dość upiorna jednak. no bo czujecie? ktoś, … [Read more…]

Jak oszczędzić na wakacjach

Poniedziałki bolą. Poniedziałki po długim weekendzie zwłaszcza. Po wspaniałym wyjeździe trudno wbić się w garsonkę i lakierki i zapitalać z taczką. Jak się sączyło drinki cały weekend, to kac dokucza. I przeciąg na koncie. A jak się było w górach i oddychało pełną piersią, to zmielone korpopowietrze aż boli. Chyba, że się nic takiego nie … [Read more…]

Status przedzimowy

W listach prosicie mnie, żebym dała znak życia. Niekoniecznie paszczą, ale raczej poprzez klawiaturę. Otóż żyję. Chociaż czasami wolałabym już nie. Na ten przykład wczoraj, błagałam już o dobicie, ale społeczeństwo nieczułe jest na takie prośby. Eutanazji legalnej u nas dłuuugo nie będzie. Bo temat mojego samochodu, szerzej znanego jako czołgu, się objawił jako pilny. … [Read more…]