U siebie w Holandii
Pamiętam, jak pierwszy raz wylądowałam w NL z myślą, że może to początek nowej drogi. Przyleciałam na rozmowę w mojej obecnej korpo. Cała obsrana ze stresu po łokcie, bo baaardzo mi zależało, a to było coś totalnie nowego. I tak se patrzyłam przez samolotowe okno na ten zielony płaski kraj i snułam odważne wizje tego, … [Read more…]