Misja ratunkowa – uwolnić koty
Tak się cudownie zdarzyło, że kilka tygodni po tym, jak przeprowadziłam się do Holandii, odezwała się do mnie para znajomych, z którymi pracowałam w jednej firmie miliony lat temu. Rozkręcaliśmy wtedy wspólnymi siłami operatora komórkowego. Ja bardziej od strony picia kawy i multimediów, a oni zajmowali się takimi błahostkami, jak bilingi, integracje systemów, CRMy i inne … [Read more…]