Wpływ suma i glonojada na zdrowie psychiczne

Kilka dni temu Bru wrócił ze szkoły w jednym bucie. A ponieważ dostałam od życia potężny trening w przyjmowaniu na klatę niespodziewanych sytuacji, nawet mi powieka nie drgnęła. Czekam aż sam mi powie, co się do cholery wydarzyło. Ale wiadomo, że umieram z ciekawości i aż mnie rozsadza od środka, żeby zesłać na niego gradobicie … [Read more…]

Żona z katalogu Ikea

Poszłam se ja, proszę ja was do Ikea, wieszaki kupić. Bo gdyż w czasie ostatnich upałów, wszystkie moje wieszaki łazienkowe odmówiły współpracy i się poodklejały od płytek. Tak, mam takie przyklejane, bo dom wynajmowany i każdą dziurę którą zrobię, będę musiała kiedyś załatać, więc omijam temat. Poszłam. Rączym krokiem przebiegam przez te wszystkie działy, które … [Read more…]

Daj kamienia!

Dziecko moje płci męskiej (dla odróżnienia od dziecka mojego płci żeńskiej, którego nie posiadam), ma 7 lat i chodzi do 4 klasy lokalnej, niderlandzkiej podstawówki. Przez ostatnie 3 lata, wyłączając niestety okres home schooling’u, nie kiwnęłam palcem w temacie odrabiania lekcji, projektów plastycznych, czy tam nauki wierszyków. Takie rzeczy załatwia się w czasie zajęć w … [Read more…]

Niskobudżetowy heroizm

Halo? Czy są na sali ludzie, którzy: a) lubią jeść b) nie lubią przepłacać c) chcą zostać superbohaterem ratującym zwierzęta i planetę? Mam dla Was świetną wiadomość – teraz możecie połączyć a, b i c! I czynność ta wcale nie ześle was do Abcoude w Niderlandach (całe szczęście, bo to dość nudne miejsce). Już mówię. … [Read more…]

Jak (nie) szukać pracy w Holandii

Pytacie, to opiszę, ale od razu zaznaczam, że taki ze mnie doradca w szukaniu pracy, jak z koziej dupy trąba. Ale rozumiem, że wielu z was może nie chcieć żyć w (takiej) Polsce, jaką teraz macie. Widzę co się tam dzieje i szczerze wam współczuję, szczególnie moim tęczowym przyjaciołom. I absolutnie rozumiem (i popieram) chęć … [Read more…]