W erze bezdzietnej temat Halloween w ogóle mnie nie brał, bo nigdy nie ciągnęło mnie do szlajania się po klubach, ani przebieranek. Inna sprawa, że z moją figurą zdecydowanie musiałabym iść w stronę dyni niż kościotrupa 😉 Gdyż wizerunku wiedźmy wolę nie utrwalać.
No ale jest Sir Decybel i od początku października dostajemy przypomnienia, że w tym miesiącu mamy konkurs dyniowy, co Brunon oczywiście totalnie olewa, oraz BAL Halloween, o którym rozmawiamy codziennie. Głównie dlatego, że Bru co chwilę próbuje mnie namówić na strój strażaka, a ja mu codziennie tłumaczę, że strażakiem może być w karnawale, a na Halloween, to musi być coś strasznego. Od razu powiem, że Dynia to piękne i wygodne przebranie, ale nadaje się tylko dla grubych matek i dla MAŁYCH dzieci, do których Bru się już przecież nie zalicza. Wiadomo.
Ma być strasznie, z krwią, zębami i pajęczynami, ale psychika 3-latka nie jest jeszcze specjalnie gotowa na straszności. Gdy ktoś się zgubi w bajce, muszę przełączać kanał. Misia uszatka, który wiecznie wplątuje się w jakieś problemy, oglądamy trzymając się za ręce, a czasami i pod kocem. Pająki, upiory, duchy, dracule i wilkołaki absolutnie nie wchodzą w grę.
Mieliśmy więc poważną rozmowę o rzeczach strasznych i istocie tego święta. Chciałam wybadać, na jakie straszności jest już gotowy. Pokazywałam mu zdjęcia przebrań, ale nic nie było fajne i straszne za razem.
Więc zaczęłam zadawać pytania, co jest dla niego naprawdę straszne, ale jednak nie aż tak straszne, żeby uciekać do szafy.
– Mamo… straszne to są warzywa. Ale nie wszystkie. Tylko te, które muszę zjeść…
Tak synku, zawsze chciałam kompletować strój rozgotowanego szpinaku.
no to moze jednak dynia… :-)))….duszek Kacper…’????
Myślę, że papryka stanowiłaby wyważony kompromis. Mam nadzieję, że Mały jej nie lub? http://i4.ofpof.com/content/2z1g6t5d5e/gallery/ofkeli-biber_780x1079-ft2jpdzfqn.jpg
Hahahaha u nas brukselka straszy!
Bądź kreatywna:) Przecież strażak może mieć maskę jakiejś maszkary, sporo tego ostatnio w marketach:)
I dziecię będzie zadowolone i Ty nie napracujesz się zbytnio. Może być jeszcze opcja strażak-kościotrup:)
Jolkoooooo!!!
Napisz coś, co?
Poza tym adres zmieniłam. Nie wiem czy Cię to interesuje, ale na wszelki wypadek mówię, że to dawna takajedna_ja z bloxa
Napiszę! Interesuje! Żyję! Niedoczas… 🙁
Tłustą dupę zostaw w domu
PUK, Puk, puk… 🙁
No właśnie napisała. Dzięki za kopniaki w kostkę 😉