W błocku taplanie
Spadł deszcz. Moje dziecko, wciąż nieodprowincjowane, zażądało wyjścia 'na kałuże’. Nie wiem, czy w mieście ktoś tak robi, ale na wsi każdy deszcz kończył się taplaniem w błocku. Obowiązkowo. Latem bez butów. Odbierając gada z przedszkola, zabrałam kalosze i droga powrotna zajęła nam ponad godzinę. Było bosko 🙂 Pamiętam, że jak wracałam z imprez w … [Read more…]