Postanowienia Noworoczne

Była akcja z postanowieniami?

U mnie w zasadzie nie, ale coś tam, coś tam se postanowiłam rzecz jasna. Bardziej z okazji tego, że życie mi się do góry nogami wywaliło, niż Nowego Roku, no ale zawsze.

Tak sobie właśnie myślę, że moje życie to jednak wcale się do góry nogami nie wywaliło. To znaczy, owszem, nic nie jest jak było, ale ono po prostu jest w ciągłym, obrotowym ruchu. Jak gimnastyczka wykonująca ciąg salt. Góra, dół, góra, dół, góra, dół… Pac! Ważne, żeby wylądować telemarkiem i nie walnąć paszczą w błoto, ale to chyba jeszcze nie teraz. Kręcimy się dalej!

I w tym roku mam nadzieję się rozkręcić. Gdyż przez ostatnie kilka miesięcy raczej się skręcałam. Jest siła do zmian.

Nie łudzę się, że spisanie postanowień tutaj pomoże mi w czymkolwiek, ale z drugiej strony też nie zaszkodzi, więc lecimy:

  • Znaleźć stałą, dobrą i satysfakcjonującą pracę
  • Odbudować nadgryzione śląskim zębem czasu i odległości więzy z przyjaciółmi i znajomymi
  • Od miesięcy w zasadzie nie jem mięsa (nie nazwę się wegetarianką, bo wpieprzam bez większych skrupułów rybska i owoce morza) i bardzo bym chciała trzymać się tej strategii
  • Wrócić do roweru (co ciekawe, mieszkając na wsi, z przedstawicielem najbardziej zarowerowanej nacji, jakoś nie miałam okazji jeździć na rowerze)
  • Pisać i spieniężać (pamiętacie te czasy Blogusowe, gdy rozdawałam czytaczom lustrzanki cyfrowe i inne smakołyki? też za nimi tęsknię!)
  • Odwiedzić w tym roku Azję (z Sir Decybelem lub prawie na pewno bez)
  • Podróżować! Dostałam od Was masę zaproszeń i bardzo chcę je zrealizować. Bardzo! Jak tylko znajdą się środki, kupuję weekendowe bilety lotnicze i biegnę, LECĘ!
  • Wrócić do kompulsywnego kupowania szpilek, bo przecież jakieś wady muszę mieć!

 

Pielęgnujcie swoje wady, bo wierzcie mi, zawsze można się dorobić gorszych (problemów) 🙂

 

 

9 komentarzy

  1. Margo

    A ja nawet wzięłam udział w lustrzankowym konkursie . Robiłaś zdjęcia róznym rzeczom tak by było trudniej zgadnąć co to. Wtedy nie wygralam ale czuję że niedługo znów będzie okazja 🙂 postaram sie być bardziej czujna, szybsza i bystra…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.